Historia
Otwórz menu Historia Zamknij menu Historia
- Historia miasta w pigułce
- Synagoga w Kowalewie
- Ulice miasta - wczoraj i dziś
- Trynka - Struga Młyńska (Struga Kowalewska)
- Zabytki Kowalewa
- Populacja mieszkańców
- Wyzwolenie miasta
- Kowalewo na mapach
- Koleją do Kowalewa
- Co oznacza herb Kowalewa?
- Mikołaj z Ryńska
- ... i dlaczego św. Piotra teraz tam nie ma
- Ostatnia szarża polskiej husarii
- Spisy mieszkańców
- Wyburzenie młyna w Kowalewie Pomorskim
- Historia (wg. M.Domarecki i J. Kupski)
- Wystawa starych zdjęć Kowalewa
- #1 Zamek zaczął wyjawiać swe tajemnice
- #2 Kolejny krok do poznania krzyżackiego zamku
- #3 Trzeci sezon w krzyżackiej warowni
- #4 Uczestnicy badań archeologicznych
- #5 Zamek w Kowalewie Pomorskim
- #6 Próba rekonstrukcji zamku
- #7 Dzieje warowni
- #8 Przedzamcze zachodnie zamku
Wyburzenie młyna w Kowalewie Pomorskim
[Dodano: 2019-02-22 19:41]Z przyjemnością przedstawiam artykuł autorstwa Pana Michała Piotra Wiśniewskiego.
Podczas bardzo miłej konwersacji za pośrednictwem poczty, uzyskałem zgodę na publikację poniższego tekstu i zdjęć. Jeszcze raz oficjalnie dziękuję za to.
Zachęcam do lektury.
Gdy 3 lata temu dreptałem po Kowalewie Pomorskim, nie dane mi było sfotografować dawnego młyna zbożowego ponieważ został zburzony. Czekała na mnie pusta, świeżo uprzątnięta parcela. Spóźniłem się niecałe 2 tygodnie. Dziś od Pani Marii Lipki, mieszkanki Kowalewa otrzymałem zdjęcia z wyburzenia. Ogromnie za nie dziękuję. Czuję się mile zaskoczony i jednocześnie zobowiązany to podzielenia się nimi z czytelnikami.
Źródło: Wyburzenie młyna w Kowalewie Pomorskim
Od siebie dodam, że dzisiaj w miejscu młyna znajduje się sklep Biedronka.
Z dzieciństwa pamiętam, że kiedy chodziliśmy z kolegami do szkoły, mijając młyn, tuż za ogrodzeniem znajdował się basen-zbiornik wody na wypadek pożaru. W czasie zimy, rzucaliśmy kamieniami do basenu, aby rozbijać pierwszy lód, który się utworzył na skutek mrozu. Latem również leciały kamienie, tworząc małe fontanny. Po takim zachowaniu bywało, że strażnik przy bramie wjazdowej do młyna pokrzykiwał na nas groźnie. Dlatego robiliśmy to tylko w drodze do szkoły, nigdy podczas powrotu :)
To było naganne zachowanie, oczywiście ;P
1575